sobota, 30 stycznia 2016
Wymarzony dzień w szkole Asi z kl 1
Mój wymarzony dzień w szkole to piątek. Moja klasa zaczęła lekcje o godz.8;55. Pierwszą lekcją był W-F i całą godzinę mogliśmy grać w co tylko chcemy. Druga lekcja to informatyka pan ogłosił, że lekcja jest wolna i do końca roku możemy robić na niej co chcemy. Na przerwach było sympatycznie każdy się uśmiechał, nawet sklepik szkolny był otwarty i kupowaliśmy sobie co tylko chcemy. Trzecią lekcją była matematyka minęła bardzo szybko, każdemu dopisywał humor i zadania wydawały się jeszcze łatwiejsze! Przerwa szybko minęła i nastała historia. Pani zaproponowała nam film, na który wszyscy się zgodziliśmy! Piątą lekcją był j. polski wyszliśmy z panią na plac przed szkołą, a ponieważ wtedy było gorąco położyliśmy się na kocach i zaczęliśmy się opalać. Bardzo szybko nasz odpoczynek minął i trzeba było wejść do szkoły na j. angielski. W sali lekcyjnej czekała nas bardzo miła niespodzianka! Pani przygotował galaretki i inne pyszności bo przy takim gorącu, jak tu się uczyć?! Nagle usłyszałam dźwięk mojego budzika, starłam się udawać, że nie słyszę, ale było to silniejsze i uświadomiłam sobie, że to był tylko cudowny sen.
piątek, 29 stycznia 2016
Uczennica klasy 1 napisała list:
Radzyń Podlaski 11.01.2016r.
Cześć Kasiu!
Piszę do Ciebie, ponieważ mam bardzo ważną wiadomość. Dzisiaj otrzymałam zadanie, aby napisać do wybranej osoby list, w którym przekażę najważniejsze prawdy o Jezusie. Wybrałam Ciebie. Zacznę więc od tego, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym, który stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. Pan Jezus głosił Królestwo Boże, ustanowił Eucharystię, dokonywał cudów, uzdrawiał... Nie uległ pokusom szatana, prześladowaniom, czy też ukrzyżowaniu. Syn Boży nawracał i nauczał ludzi. Dzięki Niemu krzyż i śmierć są inaczej postrzegane. Zawdzięczamy Mu przede wszystkim życie wieczne. To jedne z ważniejszych prawd o Jezusie Chrystusie. Mam nadzieję, że z chęcią przeczytasz mój list i z niecierpliwością czekam na odpowiedz.
Do zobaczenia A. B.
Radzyń Podlaski, dnia 27.01.2016r
Cześć Marku!
Na wstępie mojego listu gorąco Cię pozdrawiam. Słyszałem, że jesteś chory i masz zły nastrój. Postanowiłem do Ciebie napisać, aby Cię pocieszyć.
Ja też mam czasami gorsze dni i wtedy przypominam sobie słowa Jana Pawła II. Przez swoje nauki starał się naprawić świat i stał się wzorem do naśladowania dla wielu pokoleń. Wzbogacił modlitwę o „Tajemnice światła", które mają nam dać pocieszenie w trudnych chwilach naszego życia. Na ich podstawie opiszę Ci jak można naśladować Jezusa i czerpać radość z życia.
Chrzest w Jordanie obrazuje grzechy ludzkie, które Chrystus wziął na swe ramiona, aby wyzwolić z niego świat. Kiedy uświadomimy sobie, że zrobiliśmy coś źle, powinniśmy postanowić sobie, że już nigdy nie będziemy tego zła powtarzać. Jeśli zgrzeszymy przeciwko drugiemu powinniśmy poprosić Go o przebaczenie. Nie możemy dopuścić, aby w naszej głowie zamieszkały bestie tj.: lęk, wyrzuty sumienia czy nienawiść, bo nie będzie w niej miejsca na radość.
Cud Chrystusa w Kanie pogłębił wiarę uczniów w Jezusa. W trudnych chwilach powierzaj swoje życie Jezusowi, uwierz w Niego, bo wiara motywuje do działania.
Nauczanie o Królestwie Bożym wzywa do nawrócenia, bo dzięki niemu możliwe jest zbawienie. Przez dążenie do osobistej świętości i dostrzeganie godności drugiego człowieka zmieniamy świat i stajemy się podobni do Jezusa. Możesz także stać się podobnym do Niego pomagając tym, którzy są wokół Ciebie.
Przemienienie na Górze Tabor przygotowuje uczniów do przeżycia z Jezusem momentu męki.
Przez Ustanowienie Eucharystii Chrystus daje świadectwo miłości do ludzi. Uwierz, że Pan Bóg towarzyszy Ci w ziemskiej podróży i troszczy się o Twoje potrzeby, o czym przypomina w Ew. Mateusza „Ja dbam o Ciebie i znam i zaspakajam Twoje potrzeby ".
Każdego dnia modlę się o to, by Bóg dał mi siłę do wykonywania moich obowiązków. Dziękuję Bogu za każdą chwilę mojego życia i za wszystkich ludzi, których spotkałem na mojej drodze. Oni nauczyli mnie kochać bliźniego, odróżniać dobro od zła i pocieszali mnie w trudnych chwilach. Mam nadzieję, że poznając moją Ewangelię o Jezusie odnajdziesz sens życia i odzyskasz dobry nastrój.
Życzę Ci dużo zdrowia i czekam na Twój powrót do szkoły.
Pozdrawiam, Uczeń klasy 1b
Radzyń Podlaski, 11.01.2016
Drogi Pawle!
Chciałbym Ci opowiedzieć w skrócie o Jezusie. Może przekonasz się do naszej wiary?
Pewnego dnia w Judei, mieście Nazaret przyszedł na świat najwspanialszy na świecie człowiek i Bóg - Odkupiciel, Zbawiciel, Mesjasz- Jezus.
Odkupił lud z niewoli grzechu, zebrał 12 apostołów, nauczał o Bogu, czynił cuda, uzdrawiał. Zawisł na krzyżu dla naszego zbawienia, ponieważ zdania o nim były podzielone. Jedni mówili, że to jakiś szatan, inni, że to Król żydowski - Zbawiciel. Jedni tylko mieli rację. I właśnie, dlatego zawisł na krzyżu. Zło przezwyciężyło dobro. Po 3 dniach zmartwychwstał i wstąpił do nieba. Kontynuację działań Jezusa prowadzili Apostołowie, którzy tak jak Mesjasz i Jego mocą uzdrawiali i nauczali.
W moim liści zawarłem te informacje, które były najważniejsze. Myślę, że Cię przekonałem.
Z pozdrowieniami
Marcin
Kolejne pomysły na wymarzony dzień:
Mój
wymarzony dzień w szkole wyglądałby tak. Przyszłabym do szkoły, ale
okazało by się, że nie ma lekcji, tylko zawody sportowe. Na początek by
była rozgrzewka, ćwiczenia na sali, potem gralibyśmy w piłkę ręczną. W
środku zawodów mielibyśmy przerwę i obiad. Po obiedzie gralibyśmy z
dziewczynami i chłopakami w siatkę. Po siatce pogralibyśmy, w co chcemy.
Pod koniec lekcji dostalibyśmy owoce. Chciałabym przeżyć taki wymarzony
dzień w szkole.
Emilka kl.I a
Wymarzony dzień w szkole. Dziś jest poniedziałek. Czeka na nas wszystkich tydzień ciężkiej pracy. Nikomu się nie chce iść do szkoły. Są różne powody. Niektórzy nie lubią tam przebywać, ponieważ ktoś im dokucza i źle się z tym czują. Inni nie mają kolegów w szkole albo po prostu przeszkadza im to, że wszyscy wszystkich obgadują, popisują się żeby ktoś zwrócił na nich uwagę, robią wszystko żeby stać się tymi najlepszymi w szkolnej klasie czy szkole. Kiedy rano weszłam do szkoły wszystko było inne niż zwykle. Nikt się nie kłócił, uczniowie oraz nauczyciele uśmiechali się do siebie nawzajem. Panowała bardzo miła i przyjazna atmosfera. Wtedy sobie zadałam pytanie: Co tu się dzieje? Z początku myślałam, że mi się zdaje, lecz tak nie było. Gdy lekcje się rozpoczęły nauczyciele we wszystkich klasach oznajmili uczniom, że mogą siedzieć jak tylko im się podoba. Po rozpakowaniu książek z danego przedmiotu młodzież otworzyła zeszyty, aby przypomnieć sobie, co było na poprzedniej lekcji. W tym czasie osoba prowadząca lekcje powiedziała z pogodnym uśmiechem na twarzy, że dziś pytać nie będzie. Chłopcy i dziewczyny usłyszawszy tą wspaniałą wiadomość zaczęli się się radować. Podczas zajęć wszystkim się dobrze pracowało. Było cicho, miło, spokojnie, nauczyciele nie podnosili głosu na uczniów. Było tak wspaniale aż trudno ubrać to w jakiekolwiek słowa. A co najlepsze i najważniejsze, osoby, których zawsze wszyscy odpychali na bok, nie były już same. Cała gromadka klasy podczas przerw siedziała razem. Nikt nie patrzył na to czy ktoś jest taki czy taki. Siedzieli, żartowali, wspominali. Ich uśmiech można było dostrzec na końcu korytarza, a piękny śmiech słyszał każdy, ponieważ roznosił się on po całej szkole. Trzy, dwa, jeden... Dzwoni budzik. To był tylko sen. Załamana, nie mogę w to uwierzyć. Było tak cudownie. No cóż, nikt nic nie poradzi. Może kiedyś taki dzień nastanie. Tylko, że to zależy od ludzi, jacy oni będą dla innych. Niestety jest z nimi coraz gorzej, co mnie bardzo przeraża. Miejmy nadzieję, że będzie lepiej. Zadbajmy o to, bo to tylko i wyłącznie od nas zależy. Róbmy wszystko abyśmy się czuli jak najlepiej.
Jolanta kl.I b
Emilka kl.I a
Wymarzony dzień w szkole. Dziś jest poniedziałek. Czeka na nas wszystkich tydzień ciężkiej pracy. Nikomu się nie chce iść do szkoły. Są różne powody. Niektórzy nie lubią tam przebywać, ponieważ ktoś im dokucza i źle się z tym czują. Inni nie mają kolegów w szkole albo po prostu przeszkadza im to, że wszyscy wszystkich obgadują, popisują się żeby ktoś zwrócił na nich uwagę, robią wszystko żeby stać się tymi najlepszymi w szkolnej klasie czy szkole. Kiedy rano weszłam do szkoły wszystko było inne niż zwykle. Nikt się nie kłócił, uczniowie oraz nauczyciele uśmiechali się do siebie nawzajem. Panowała bardzo miła i przyjazna atmosfera. Wtedy sobie zadałam pytanie: Co tu się dzieje? Z początku myślałam, że mi się zdaje, lecz tak nie było. Gdy lekcje się rozpoczęły nauczyciele we wszystkich klasach oznajmili uczniom, że mogą siedzieć jak tylko im się podoba. Po rozpakowaniu książek z danego przedmiotu młodzież otworzyła zeszyty, aby przypomnieć sobie, co było na poprzedniej lekcji. W tym czasie osoba prowadząca lekcje powiedziała z pogodnym uśmiechem na twarzy, że dziś pytać nie będzie. Chłopcy i dziewczyny usłyszawszy tą wspaniałą wiadomość zaczęli się się radować. Podczas zajęć wszystkim się dobrze pracowało. Było cicho, miło, spokojnie, nauczyciele nie podnosili głosu na uczniów. Było tak wspaniale aż trudno ubrać to w jakiekolwiek słowa. A co najlepsze i najważniejsze, osoby, których zawsze wszyscy odpychali na bok, nie były już same. Cała gromadka klasy podczas przerw siedziała razem. Nikt nie patrzył na to czy ktoś jest taki czy taki. Siedzieli, żartowali, wspominali. Ich uśmiech można było dostrzec na końcu korytarza, a piękny śmiech słyszał każdy, ponieważ roznosił się on po całej szkole. Trzy, dwa, jeden... Dzwoni budzik. To był tylko sen. Załamana, nie mogę w to uwierzyć. Było tak cudownie. No cóż, nikt nic nie poradzi. Może kiedyś taki dzień nastanie. Tylko, że to zależy od ludzi, jacy oni będą dla innych. Niestety jest z nimi coraz gorzej, co mnie bardzo przeraża. Miejmy nadzieję, że będzie lepiej. Zadbajmy o to, bo to tylko i wyłącznie od nas zależy. Róbmy wszystko abyśmy się czuli jak najlepiej.
Jolanta kl.I b
Kolejna osoba z klasy 2 ma pomysł na środę w szkole:
Moim wymarzonym dniem w szkole jest środa. Tego dnia moim zdaniem ja i moja klasa ma ciekawe i interesujące lekcje. Pierwszą lekcją która jest to matematyka na tej lekcji byśmy mogli pisać mniej niż zawsze i żeby Pan nie zadawał pracy domowej. Drugą lekcją jest Wos. Co do wosu nie mam żadnych zastrzeżeń. Trzecią lekcją jest Język Polski. Na tej lekcji jest dobrze i ok. Następną lekcją jest Informatyka. Byśmy mogli mniej pracować na komputerach i żeby Pan dawał coraz więcej lekcji wolnych. Piątą lekcją jest Fizyka. Dla mnie jest spoko lekcją i nie mam żadnych uwag. Przedostatnią lekcją jest Język Angielski. To jest lepsza lekcja niż inne w tym dniu. A ostatnią niemiecki. Co do tej lekcji też jest bardzo fajna. Chciałabym żeby w tym dniu nauczyciele robili więcej wycieczek tak na parę dni i żeby chociaż raz była wolna.
Sylwia z kl 2 myśli o takim dniu w szkole: MÓJ WYMARZONY DZIEŃ W SZKOLE
Moim wymarzonym dniem jest środa. Tego dnia według mnie, moja klasa ma niezbyt ciekawe lekcje. Najpierw matematyka, moglibyśmy trochę mniej pisać (i nie za dużo pracy domowej, najlepiej w ogóle z żadnego przedmiotu). Potem WOS. Moja klasa zapewne chciałaby oglądać jakiś ciekawy film. Następnie j..Polski, tutaj w sumie wszystko jest OK. Informatyka - wreszcie mogłaby być wolna lekcja. Co do fizyki, to Pani nie powinna pytać (przynajmniej na ocenę). J.angielski jest moim ulubionym przedmiotem, dlatego bardzo go lubię, chociaż również moglibyśmy mniej pisać, i w ogóle trochę trochę wolniejsza lekcja by się przydała. A na niemieckim, podobnie jak na WOS-ie --> film.
Najchętniej to jedna środa przydałaby się wolna. Pozdrawiam.
wtorek, 26 stycznia 2016
Radzyń Podlaski,25 stycznia 2016r.
Droga Olu!
Piszę do Ciebie,ponieważ chciałabym Ci opowiedzieć o życiu i nauczaniu Jezusa Chrystusa.
Zaczęło się to wszystko od tego,że Maryję nawiedził Archanioł Gabriel i powiedział,że porodzi syna,który będzie siedział po prawicy Boga Ojca. Później Maryja odwiedziła swoją krewną Elżbietę, która mimo podeszłego wieku również była brzemienna. W Betlejem,w ubogiej stajence,Maryja urodziła Jezusa. Gdy Jezus miał 8 dni, Maryja i Józef zanieśli Go do świątyni,by Go ofiarować Bogu. 12 lat po Jego urodzeniu,wyruszył wraz z rodzicami do Jerozolimy,gdzie został znaleziony po trzydniowym szukaniu Go przez rodziców. Gdy Jezus miał 30 lat przyjął chrzest z rak Jana Chrzciciela. Podczas tego chrztu ludziom ukazał się Duch Święty w postaci białej gołębicy i odezwał się głos z nieba. Pierwszym cudem Jezusa było zamienienie wody w wino na weselu w Kanie Galilejskiej. Po śmierci Jana Chrzciciela Jezus zaczął głosić nadejście Królestwa Bożego. Syn Człowieczy pokazał Jakubowi,Piotrowi i Janowi swoje prawdziwe oblicze podczas przemienienia na górze Tabor.W Wielki Czwartek Jezus wraz z uczniami zjadł wieczerzę,podczas której ustanowił sakrament Eucharystii. Po wieczerzy Jezus poszedł się modlić w Ogrójcu,gdzie został pojmany. Kolejnego dnia Jezus został osądzony,skazany na biczowanie i ukoronowanie koroną z cierni. Tego samego dnia Jezus odbył drogę na Golgotę,gdzie umarł za nas na krzyżu. Po trzech dniach Jezus zmartwychwstał i ukazał się niewiastom. Po 40 dniach od zmartwychwstania Jezus wstąpił do nieba.
Mam nadzieję,że nauka,którą pozostawił,pomoże mi dobrze przejść przez życie.
Pozdrawiam Ania
Radzyń Podlaski,25.01.16r.
Droga Aniu!
Dzisiaj przydarzyło się ciekawe wydarzenie w szkole i chcę Ci je w skrócie opisać. Niedawno wróciłam ze szkoły. Miałam dzisiaj ciężki dzień,dużo kartkówek i sprawdzianów. Na religii pani opowiadała bardzo ciekawe rzeczy i tłumaczyła,żeby problemy rozwiązywać słowami, a nie czynami. Wszyscy z zainteresowaniem słuchali,więc wydawało się, że każdy zrozumiał,że to prawda.A gdy tylko zadzwonił dzwonek,wyszliśmy wszyscy i dwóch moich kolegów zaczęło się bić.Bardzo się szarpali i wyzywali,było to przerażające.Nie rozumiem,po co od razu przechodzić do rękoczynów?!Przecież mogli porozmawiać i załatwić to czynami, tak jak tłumaczyła nam pani katechetka. Na szczęście pod koniec dnia się pogodzili i jeden z nich powiedział:"Kochaj bliźniego,jak siebie samego''.
Cały czas myślę nad tym,co się wydarzyło i dlatego postanowiłam Ci to opowiedzieć.
Twoja kochana koleżanka Julia:)
poniedziałek, 25 stycznia 2016
Radzyń Podlaski,11.01.16r.
Drogi Marku!
Ostatnio zainteresowałem się Ewangelią. Chciałbym Ci opowiedzieć,kim był i co robił Jezus.Jezus urodził się w Betlejem,gdzie wychowywała Go Maryja i Józef. Gdy dorósł czynił liczne cuda,np.:wskrzeszał zmarłych,uzdrawiał chorych,dawał wzrok niewidomym,oddawał słuch głuchym. Jego zadaniem było zbawienie ludzi i świata. Dokonał tego umierając na Krzyżu. Przed śmiercią przechodził przez męki. Żołnierze Go biczowali,śmieli się i wyzywali.
Po Jego śmierci chrześcijanie mogą pójść do nieba. Mam nadzieję,że Cię zainteresowałam opowieściami o Jezusie. Jeżeli chcesz wiedzieć więcej przeczytaj Biblię.
Pozdrawiam Dominik
Radzyń Podlaski,11.01.16r.
Droga Zosiu!
Pani od religii prosiła napisać najważniejsze informacje o Jezusie.
Pan Jezus zaprosił uczniów na wspólna modlitwę. Na modlitwę przyszli wszyscy uczniowie. Uklęknijmy,módlmy się.Miłosierdzie jest bardzo ważne. Umiejmy wybaczać i kochać przyjaciół. Codziennie rozmawiajmy z Bogiem. Módlmy się. Pan Jezus daje nam szczególne znaki. Musimy się do nich stosować.
Postaraj się!!!
Julka
Radzyń
Podlaski 11.01.2016
Droga
Przyjaciółko!
Dzisiaj
na lekcji religii, pani katechetka zadała nam prace domową. Polega
ona na tym, by napisać list, w którym przekażemy to, co
najważniejsze o Jezusie i postanowiłam właśnie Tobie to
przekazać.
Pan
Jezus narodził się w Betlejem w stajence. Wcześniej Anioł zstąpił
na ziemie i przekazał Maryi, że porodzi syna, któremu nada
imię Jezus. Następnie przyjął chrzest w Jordanie. Jakiś czas
później na weselu w Kanie Galilejskiej przemienił wodę w wino. W
życiu publicznym Jezus głosił nadejście Królestwa Bożego i
wzywał do nawracania. W Wielki Czwartek Pan Jezus ustanowił
Eucharystię. Chrystus stał się pokarmem Duchowym, pod postacią
chleba i wina. Wieczorem udał się do Ogrody Oliwnego i tam się
modlił. W Wilki Piątek był biczowany i cierniem ukoronowany.
Dźwigał krzyż, aż do samego szczytu. Tam został ukrzyżowany i
trzeciego dnia zmartwychwstał.
Myślę,
że dzięki mnie Dużo dowiedziałaś się o historii Jezusa.
Pozdrawiam Ada
Radzyń
Podlaski, 11.01.2016r.
Droga
Karolino!
Chciałabym
Ci przekazać najważniejsze prawdy o Jezusie.
Jezus
narodził się w Betlejem w stajence. Wcześniej jednak anioł
nawiedził Jego matkę i zwiastował Jej, że narodzi Syna Bożego.
Niedługo po narodzeniu Maryja z Józefem ofiarowali Jezusa w
świątyni. Jednak Jezus oddalił się od Matki, a ta szukała Go
przez 3 dni. Znalazła Jezusa pomiędzy uczonymi w Piśmie. Jezus
później przyjął chrzest w Jordanie. Następnie na weselu w Kanie
Galilejskiej Jezus przemienił wodę w wino. W życiu publicznym
Jezus głosił nadejście Królestwa Bożego i wzywał do nawrócenia.
W Wielki Czwartek Jezus ustanowił eucharystię. Chrystus stał się
pokarmem duchownym pod postaciami chleba i wina. Wieczorem Jezus udał
się do ogrodu oliwnego i tam się modlił. W Wielki Piątek Pan był
biczowany i cierniem ukoronowany. Dźwigał Krzyż aż na sam szczyt
góry. Tam został ukrzyżowany i zmarł. W Wielkanoc zmartwychwstał.
Mam
nadzieję, że dzięki mnie dowiedziałaś się wielu nowych rzeczy.
Twoja
Ola
Dzień w szkole to praca na lekcjach, odpoczynek w czasie przerw, ale również zadania domowe. Dzisiaj uczniowie klas pierwszych dzielą się swoimi listami.
Radzyń Podlaski 11.01.16r.
Droga Przyjaciółko!
Pani od religii zadała nam pracę domową,aby napisać list,w którym przekażę najważniejsze informacje o Jezusie,więc piszę go do ciebie. Najważniejszą informacją o nim jest to,że jest Synem Bożym,który umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. Jezus także ustanowił Eucharystię. Po śmierci Chrystus zmartwychwstał i wstąpił do nieba. Obiecał zesłać Ducha Świętego i tak uczynił. Wielkim czynem było wniebowzięcie Maryi, czyli swojej matki i ukoronowanie Jej na królową nieba i ziemi.
Myślę,że informacje te wzbogaciły twoją wiedzę o Jezusie.Odpisz jak najszybciej.
Klaudia
Droga Przyjaciółko!
Pani od religii zadała nam pracę domową,aby napisać list,w którym przekażę najważniejsze informacje o Jezusie,więc piszę go do ciebie. Najważniejszą informacją o nim jest to,że jest Synem Bożym,który umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. Jezus także ustanowił Eucharystię. Po śmierci Chrystus zmartwychwstał i wstąpił do nieba. Obiecał zesłać Ducha Świętego i tak uczynił. Wielkim czynem było wniebowzięcie Maryi, czyli swojej matki i ukoronowanie Jej na królową nieba i ziemi.
Myślę,że informacje te wzbogaciły twoją wiedzę o Jezusie.Odpisz jak najszybciej.
Klaudia
Subskrybuj:
Posty (Atom)