Julka kl.2:
Mój wymarzony dzień w szkole.
Chciałabym, żeby cała klasa miała do szkoły na 9:50. Przede wszystkim nie byłoby kartkówek, sprawdzianów i pytania przez nauczycieli. W tym dniu powinny być moje ulubione lekcje, a pierwszą angielski. Na tej lekcji fajnie by było, gdybyśmy obejrzeli jakiś film. Na drugiej biologia, natomiast dwie ostatnie godziny to w-fy. Pan pozwoliłby nam zagrać w rugby na orliku, a na drugiej lekcji w siatkówkę. Byłaby świetna zabawa. O 13:45 poszlibyśmy do domów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz