piątek, 23 października 2015

,,Nic się w szkole nie dzieje''

Dzisiejszy dzień w szkole minął mi lepiej niż ostatnie dni szkoły. Nawet humor był 100 razy lepszy niż w te ostatnie dni. Jak to zawsze, na naszych lekcjach się pośmialiśmy, i to z błahego powodu. Oczywiście jak to zawsze, na historii chciało mi się spać. A więc zasnąłem. Pani nawet nie zwróciła uwagi że śpię, zresztą tak jak większość nauczycieli. Do tej pory pamiętam co mi się przyśniło. Przyśniły mi się jakieś zielone rośliny, góra, a na niej światło. A na końcu nie wiadomo skąd mama do mnie przemówiła. Gdy zadzwonił dzwonek, obudziłem się i taki zaspany do koleżanki z ławki, "co się stało ?!". Niestety nie pamiętam co dalej się wydarzyło w szkole, bo z mojej perspektywy "nic się w niej nie dzieje", ale na pewno na ostatnich lekcjach, jak zawsze było mega śmiesznie. 
                                                                                                 Patryk kl.II b

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz