sobota, 7 listopada 2015
Jeden z moich dni w szkole.
Była środa.Lekcje rozpoczęliśmy od lekcji języka polskiego,która jak nigdy szybko minęła.Następnie był w-f, graliśmy w piłkę ręczną, mało kto miał chęci grać.Później matematyka i nudne obliczenia.Na niemieckim kartkówka,myślę,że poszła mi ona dobrze.Przedostatnia lekcja geografia i trudny sprawdzian.Na koniec EDB i również kartkówka,nie poszła mi za dobrze. Tak zleciał mi jeden z dni w szkole. Dominika kl.3c
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz