Każdy poniedziałek jest okropny. Do szkoły przychodzę zaspana i nawet nie wiem co się dzieje. Całe szczęście, że dzisiaj żaden nauczyciel nas pytał, więc nie trzeba było się stresować. O dziwo lekcje minęły szybko. Odliczałam minuty do obiadu ponieważ były pierogi ruskie (moje ulubione).
Martyna kl. 3d
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz