Pierwszego września tego roku rozpoczęłam naukę w
gimnazjum. Gdy tu przyszłam, nie znałam żadnego z nauczycieli, nie
wiedziałam, gdzie znajduje się dana sala i co mnie czeka. Bałam się,
że nie dam rady uczyć się ze wszystkich przedmiotów, ponieważ wiele
nowych się pojawiło.
Jednak nie było aż tak źle, jak się spodziewałam. Okazało
się, że naukę da się jakoś ogarnąć, a odnalezienie sal również
wcale nie jest trudne. Niestety, nadal nie znam wszystkich nauczycieli z
imienia i nazwiska, ale to już tylko kwestia czasu. Już nie tęsknię za
podstawówką, podoba mi się w gimnazjum.
A teraz zwracam się do wszystkich uczniów, którzy dopiero
zaczynają jakiś czas zaczną naukę w gimnazjum: naprawdę nie ma się
czego bać! Wystarczy podejść do tego pozytywnie, na luzie, a na pewno
wszystko będzie dobrze.
Julia, 1b
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz