sobota, 15 października 2016
W tym roku rozpocząłem naukę w Gimnazjum nr 2 w Radzyniu Podlaskim. Temu wydarzeniu towarzyszyło wiele emocji. Najpierw martwiłem się do jakiej klasy trafię, czy będę z moimi kolegami, czy sam z obcymi dziećmi. Gdy dowiedziałem się, że jestem w klasie z moim najlepszym przyjacielem oraz wieloma kolegami i koleżankami z podstawówki to bardzo się ucieszyłem, kamień spadł mi z serca.
Kolejną niewiadomą byli nauczyciele, ich wymagania i nowe zasady. Okazało się, że w większości są to miłe, wyrozumiałe, cierpliwe i pomocne osoby.
Szkoła jako budynek nie zrobiła na mnie miłego wrażenia, szczególnie klasy językowe i szatnia. Jest tam ciasno dosyć ciemno i trochę przygnębiająco .
Cieszę się z pani wychowawczyni, która jest młodą ,miłą i bardzo pomocną osobą , szczególnie dla pierwszaków.
Jeżeli chodzi o nowe przedmioty, to obawiałem się czy sobie poradzę z nauką, czy będą one ciekawe. Spodziewałem się że nauki będzie niż w podstawówce , ale nie myślałem że aż tyle.
Sporym zaskoczeniem dla mnie jest całkowity zakaz używania telefonów komórkowych.
Ponad miesiącu nauki trochę już przyzwyczaiłem się do nowej szkoły.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz