Witaj Pawle !
Piszę do Ciebie, bo chcę się z Tobą podzielić moimi spostrzeżeniami dotyczącymi nauki w naszej szkole. Rok temu ja też byłem uczniem klasy pierwszej gimnazjum, tak jak Ty miałem obawy i lęki przed ,,nowym". Większość mojej ,,starej" klasy pozostała, ale ja i moi trzej koledzy trafiliśmy do nowej klasy.
Początki były różne ale z perspektywy czasu - moje obawy nie miały sensu.
Nauka w tej ,,budzie" jest ok - Gdybyś potrzebował rady to najlepszą jest ta byś: Po pierwsze zawsze pomagał kolegom -swój telefon chronił przed wzrokiem nauczycieli -zmieniał buty -ładnie pachniał -,,pomoce naukowe" zachował do końca każdego sprawdzianu.
Gdy z woźną dobrze żyjesz to jesteś wygrany Po drugie -codziennie sprawdź ,,szczęśliwy numerek"-oznacza on że w danym dniu osoba posiadająca go w dzienniku ma ,,wolne" od odpowiedzi.
Najlepiej uczyć się z lekcji na lekcje-nie popadasz potem w wielką ,,czarna dziurę" niewiedzy. Nauczyciele są ,,spoko" wiadomo że zawsze znajdzie się ,,czarna owca" , ale ogólnie jest ok. Pozdrawiam i do zobaczenia w szkole
Bartek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz